Nagle słychać pstryknięcie. Wszystko
nieruchomieje, tak jak zawsze. Scenariusz jest taki sam. Rzeczywistość
gwałtownie obraca swe ciężkie cielsko i pochrapuje, gdy zapada w sen.
wtorek, 24 stycznia 2017
wtorek, 17 stycznia 2017
"Charlotte" (rysanaszkle)
Życie z mężczyzną pod jednym dachem wbrew pozorom nie jest łatwe, kiedy on ma w głębokim poważaniu sprawy tak prozaiczne jak zaopatrzenie lodówki czy zamykanie okien na noc. Regularnie o czwartej nad ranem zmagam się z framugą, bezładem drobiazgów na parapecie i wypadającą zza szafy deską do prasowania, uważając przy tym, by go nie obudzić.
wtorek, 10 stycznia 2017
O osobach, z którymi spędziłam noce. (grzesznik)
grzesznik
17:08
witam.
dzisiaj mam humor lepszy, niż ten, który zwykle mi towarzyszy, gdy publikuję teksty.
wiersz jest (jak zwykle) sentymentalny ale ze względu na to, iż nie mogłam się powstrzymać od RYMOWANIA (sama siebie przeklinam) wyszedł taki, jaki wyszedł.
może nawet go lubię. nie wiem. może nie.
zapraszam.
dzisiaj mam humor lepszy, niż ten, który zwykle mi towarzyszy, gdy publikuję teksty.
wiersz jest (jak zwykle) sentymentalny ale ze względu na to, iż nie mogłam się powstrzymać od RYMOWANIA (sama siebie przeklinam) wyszedł taki, jaki wyszedł.
może nawet go lubię. nie wiem. może nie.
zapraszam.
wtorek, 3 stycznia 2017
Bez tytułu o przeszłości (Thinker)
Unknown
23:35
czytam wspomnienia
(słowa) bez racji trwania
przeszłość parzącą
tak sentymentalnie
jak dziwnie jest nie być sobą
kąpiącym się w kałuży
bo świat ma inny plan
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Obsługiwane przez usługę Blogger.