wtorek, 11 lipca 2017

"Upadek", Thinker


Leciałem razem z tobą
do czasu

wtorek, 6 czerwca 2017

"Dokąd tupta nocą jeż?" (Koala)

Dokąd tupta nocą jeż?
Czy ty wiesz 
Dokąd zmierza mały zwierz?

czwartek, 25 maja 2017

"Dwie dusze" (Trzpiotka)

        Spoglądając na moje ciało oślepia mnie brudna, srebrna zbroja, odbijająca światło wschodzącego słońca. 

środa, 3 maja 2017

"Ostatnia sekunda" (Mleko)

Ten mężczyzna po prawej nie jest w żadnym celu wyjątkowy. 

wtorek, 25 kwietnia 2017

"Arena" (rysanaszkle)

Za każdym razem widzę nowe twarze i za każdym razem zdaję sobie sprawę, że niektórych nie zobaczę już nigdy. Jedni odchodzą bo wykonali już swoje zadania. Inni przegrywają tę grę, a ich ciała zostają na wieki złożone w zbiorowej mogile poległych. Na Arenie wszystko to przestaje się dla nas liczyć.

wtorek, 18 kwietnia 2017

"W mojej głowie" (Thinker)

A dieta trwa
_____________

chodzisz mi po głowie ty
delikatnie, bo skrzydła masz
lekkie
nieustannie, choć może nieświadomie
a może i... nie?

wtorek, 11 kwietnia 2017

miłość od pierwszego wejrzenia (grzesznik)

witam.
przygotujcie się na dawkę niezrozumiałej, nieinterpretowalnej treści (a jeśli wszystko naprawdę jest możliwe to powodzenia), bo dzisiaj to ja (JA!) publikuję tekst. 
nie spodziewajcie się niczego niesamowitego, ewentualnie możecie spodziewać się czegoś nowego, na to pozwalam.
WIERSZ: 

środa, 5 kwietnia 2017

"Niebo i Morze" (Koala)

Gdy Niebo spotyka się z Morzem
W zimnym uścisku przez horyzont

wtorek, 28 marca 2017

"Koniec Świata" (Trzpiotka)

        Opisać koniec świata jest bardzo trudno.

wtorek, 21 marca 2017

"Chyba nie potrafisz gotować" (Mleko)

Chyba nie potrafisz gotować.
Nie potrafisz gotować, bo dławię się tym, co serwujesz mi na tych ślicznych babcinych talerzykach. To wszystko jest głupie, wiesz, bez sensu. Niedosmażone kłamstwa, rozgotowane obietnice i spalone na węgiel przyrzeczenia: nie zrobię tego, nie będę, ja już nigdy.

wtorek, 14 marca 2017

środa, 8 marca 2017

"Dziewczynka z Nagasaki" (rysanaszkle)

Dziewczynka z Nagasaki stawiła się na osobliwą randkę spóźniona. Powoli weszła na most starając się ukradkiem skontrolować stan swojego makijażu w lusterku mijanego samochodu. Jej drobna sylwetka jaśniała głębokim przekonaniem o własnej urodzie, a w oczach tlił się ślad współczucia dla czekającego na nią chłopaka, któremu najpewniej będzie musiała odmówić ponownych spotkań.

wtorek, 28 lutego 2017

"Wszystko przez zawsze do nigdy" (Thinker)

Wszystko się zmienia. Na zawsze.


przez zawsze miałem Nic
pusty, choć pełny siebie
bo części mam tylko
zamienne

wtorek, 21 lutego 2017

Seks się sprzedaje (grzesznik)

JAK TO NIE WIERSZ????
boże o boże dzisiaj nie o miłości! 
pseudofelietonoseksie
trzymajcie mnie, bo zamienię się w carrie bradshaw. 
zapraszam.


wtorek, 14 lutego 2017

wtorek, 7 lutego 2017

"Perseidy" (Trzpiotka)

        Perseidy przemierzają niebo ziemskie latem, gdy Słońce późno zachodzi. 

środa, 1 lutego 2017

"Ludzie" (Niziołek)

Patrzysz na ludzi. Śmieją się, droczą, dotykają, rozmawiają, żyją. Emanują chęcią przetrwania choćby kilku kolejnych dni, miesięcy, lat. Zastanawiasz się, czy kiedyś będziesz jak oni.

wtorek, 24 stycznia 2017

"Chciałabym być" (Mleko)

Nagle słychać pstryknięcie. Wszystko nieruchomieje, tak jak zawsze.  Scenariusz jest taki sam. Rzeczywistość gwałtownie obraca swe ciężkie cielsko i pochrapuje, gdy zapada w sen.

wtorek, 17 stycznia 2017

"Charlotte" (rysanaszkle)

Życie z mężczyzną pod jednym dachem wbrew pozorom nie jest łatwe, kiedy on ma w głębokim poważaniu sprawy tak prozaiczne jak zaopatrzenie lodówki czy zamykanie okien na noc. Regularnie o czwartej nad ranem zmagam się z framugą, bezładem drobiazgów na parapecie i wypadającą zza szafy deską do prasowania, uważając przy tym, by go nie obudzić.

wtorek, 10 stycznia 2017

O osobach, z którymi spędziłam noce. (grzesznik)

witam.
dzisiaj mam humor lepszy, niż ten, który zwykle mi towarzyszy, gdy publikuję teksty.
wiersz jest (jak zwykle) sentymentalny ale ze względu na to, iż nie mogłam się powstrzymać od RYMOWANIA (sama siebie przeklinam) wyszedł taki, jaki wyszedł.
może nawet go lubię. nie wiem. może nie.
zapraszam.



wtorek, 3 stycznia 2017

Bez tytułu o przeszłości (Thinker)

czytam wspomnienia
(słowa) bez racji trwania
przeszłość parzącą
tak sentymentalnie

jak dziwnie jest nie być sobą
kąpiącym się w kałuży
bo świat ma inny plan
Obsługiwane przez usługę Blogger.