wtorek, 26 stycznia 2016

19:31 (grzesznik)

od autorki:
dobrywieczórwszystkim (lub, jeśli czytacie ten tekst przed godziną 18; dzieńdobrywszystkim).

nie oczekuję, że każdy czytelnik zrozumie ten wiersz. interpretacja jest w zupełności dowolna. ja powiem tylko tyle: zatęskniłam za słońcem zachodzącym o 19:31, a nie 15:31. a co za tym idzie: zatęskniłam za zabawą w porzucenie i odrzucenie w tamtym czasie... tak jakbyście potrzebowali w interpretacji pomocy.
komu w drogę...:



***



słońce zaszło o 19:31
świadomość ponad chęci
a obłuda chlebem
powszednim

słońce zaszło o 15:07
ponad zapachem dymu
kawiarniany Eden
wodnistego płynu

gdzie Cię nie ma, gdzie nie ma?
Serce trzymetrowym murem
w oczach złudne wrażenia
interpretując chmurę

słońce zaszło o 19:31
stuk stuk w przestrzeni
samotne spacery chlebem
powszednim.



1 komentarze:

Obsługiwane przez usługę Blogger.