wtorek, 23 sierpnia 2016

"Cygańska spódnica" (Niziołek)

Niziołek
Cygańską spódnicą tańczy w moich myślach, mieszając je niewinnym uśmiechem. Pożądaniem niszczy każdą wadę, zakrywa sobą zdrowy rozsądek. Nie sięgnę już do sensu, bo właśnie stracił swoją wartość.

Gdy jej krucze loki wirują w rytm muzyki, we mnie wirują miłości, wszystkie jej oblicza. Kocham, pragnę i uciekam, choć, tak, znam konsekwencje. Jest moją zgubą i ratunkiem, śmiercią i zbawieniem. Wbija sztylet w plecy, słowem słodkim wskrzesza. Trzy oblicza moich myśli, trzy uczucia, trzy miłości.
Niewinna. Zwyczajnie czysta, pospolicie dobra. Nieskalana. Rozgrzewa serce, delikatnym pocałunkiem ociepla myśli, ogrzewa zmarznięte usta. Rozkwita wraz z jej uśmiechem, owija wokół siebie pędami z czułych słów, zacieśniających się na ofierze.
Fizyczna. Otula grzechem, kala pragnieniem i dotykiem, spala od wewnątrz. Zmienia rytm oddechu, podnosi temperaturę, całuje gorączką. To bliskość nagich ciał, skradnięte muśnięcie warg, splecenie dłoni z czyjąś dłonią.
Zakazana. Nieprzewidziana, niepotrzebna, niewłaściwa. Ogniem z piekieł pali nieszczęsnego, kajdankami przypadku trzyma w ryzach i podnosi na duchu, gdy zapach jej włosów chwyta za serce. Skręca, niszczy i ratuje, nie zważając na możliwą karę.

Nie ucieknę, choćbym chciał, bo one wszystkie są tutaj, wszystkie są tuż obok. Ciągną mnie za sobą, rozrywają na kawałki, po czym spajają, własnymi przeciwnościami trzymając mnie w sobie. Są cygańską spódnicą i kruczymi włosami, pełnymi ustami i szerokim uśmiechem. Są krwią płynącą w moich żyłach, tlenem w płucach i mięśniami pod skórą. Są mną, są tobą, a przede wszystkim są nią. Tą, którą kocham.

O autorze

Niziołek / Twórcy bloga

Niziołek. Trzpiotka. Koala. Grzesznik. Thinker. Rysanaszkle. Mleko. I koledzy.

3 komentarze:

Obsługiwane przez usługę Blogger.