Zza ciepłego sweterka,
Pod grubym kocykiem
Mała koala zerka.
W łapce trzyma pióro,
Obok stoi herbata,
Choć za oknem już buro.
W domu kolorowa poświata,
Mimo śniegu i wichury,
Mimo mrozu i zamieci,
Mała świeca jasno świeci
Ukazując tekst ponury.
Mały torbacz patrzy
I przecinków szuka.
Już co najmniej znalazł trzy,
A to trudna sztuka
Zgniata kartkę i wyrzuca,
Patrzy w dal za okno.
Stwierdza, że w podróż wyrusza
Lecz, gdy drzwi otwiera
Przypomina się miła kołderka.
Szybko je zamyka
O MATKO TO JEST TAKIE SLODKIE! Wyobrazam sobie takiego puchatego misia zawinietego w kocyk i od razu jest cieplej!
OdpowiedzUsuń